Eko-Big Brother



W tydzień po, jakże wspaniale obchodzonym w Wilkowicach Dniu Ziemi[patrz poprzedni post] mają miejsce kolejne, donośne wydarzenia, znowuż dotyczące problemów ekologicznych we wsi i łączące się ściśle ze wcześniejszym tekstem. Oto najnowszy pomysł na wysprzątanie wsi.



Obok tablicy solidnej, metalowej, zalanej w betonie stanęła druga, podobnież w betonie utwierdzona. Jednakże, jest ona bez wątpienia wyższa oraz o innych kształtach i kolorach. Posiada ponadto większy, widoczny z daleka napis i obrazek. Ten znak oznajmuje, że teren jest monitorowany!!

Patrząc na zestaw tych dwóch, bardzo różniących się szyldów, można doświadczyć równie skrajnych odczuć. Po pierwsze, na pewno nikt już tutaj za sobą nie posprząta. Nie trzeba chyba przytaczać argumentów, aby stwierdzić, iż ludzie, w większości wstydzą się występować przed kamerą. Poza tym skruszeni "przestępcy" wchodząc w kadr tym samym ukaraliby grzywną siebie samych.

Drugi punkt widzenia wydaje się bardziej optymistyczny. Dzięki zainstalowanemu monitoringowi śmieci nie będzie przybywać, gdyż to małe cudo techniki[o niewiadomym dotychczas umiejscowieniu] wzbudzi w złych ludziach bojaźń i być może powstrzyma ich od popełnienia haniebnego czynu. Jest to z pewnością duży plus tego rozwiązania: wysypisko nie będzie się powiększać, a te odpady, które zalegają za skarpą w końcu się rozłożą... za jakieś kilkaset lat.


Jak więc widzimy można być całkowicie spokojnym co do skuteczności działań podjętych przez władze. Mało tego! Za te wspaniałe pomysły możemy podziękować konkretnym osobom! Tak! Są to radni wchodzący w skład Komisji ds. Socjalno-Społecznych i Ochrony Środowiska:
1. Andrzej Duraj
2. Michał Rączka
3. Renata Jachnicka
4. Józef Pawlusiak
5. Adam Caputa
6. Antoni Kufel

Jednym z wielu zagadnień, którym zajęła się komisja była ochrona środowiska i inwestycje proekologiczne. W harmonogramie, na kwiecień tego roku przewidziano wyjazd w teren w celu skontrolowania porządku i czystości poszczególnych sołectw. Zatem, biorąc pod uwagę przedstawione fakty, można, ba! trzeba jednoznacznie stwierdzić, że plan wykonano zadowalająco. Jeszcze raz chylę czoła przed tymi, którzy darli zelówki, aby w Wilkowicach było czyściej.



Monitoring miejsc takich, jak wspominana ciągle okolica przystanku w Wilkowicach Górnych to zaiste świetna sprawa. Kolejnych rewelacji należy spodziewać się już niebawem, albowiem na maj Komisja zaplanowała spotkanie z przedstawicielami Klubu "Gaja". Czy szykuje się nam Eko-Big Brother?