Stadion jak nowy

Infrastruktura sportowa Wilkowic staje się coraz bardziej imponująca. Najpierw wybudowano wielofunkcyjną halę sportową przy budynku gimnazjum, gdzie kilkakrotnie odbywały się już międzynarodowe zawody. Następnie na początku tego roku do użytku oddano trasy do biegów narciarskich na Magurce, które posiadają homologację Międzynarodowej Unii Narciarskiej FIS. Natomiast w czwartek 17 Maja uroczyście otwarto przebudowany stadion piłkarski GLKSu Wilkowice.

Na otwarciu pojawili się tradycyjnie przedstawiciele gminy, starostwa, powiatu i innych tego typu instytucji. Gościem specjalnym był złoty medalista Igrzysk Olimpijskich z Monachium - Hubert Kostka, który obok Jana Tomaszewskiego uznawany jest za najlepszego bramkarza polskiej piłki. Przybyli goście wraz z wójtem naszej gminy przecięli symboliczną wstęgę i tak oto przebudowany stadion został oficjalnie oddany do użytku. Nowe krzesełka, murawa lepsza niż na niejednym stadionie z Ekstraklasy i rozbudowane zaplecze znacznie uatrakcyjniły obiekt. Mimo iż na co dzień występować na nim będzie grający w A-klasie GLKS Wilkowice, stadion spełnia wymogi dla klubów III-ligowych. Kto wie, może już wkrótce nasza drużyna znajdzie się na tym poziomie.

Dziś już nikt nie pamięta blamażu, jakim był spadek do B-klasy, czyli najniższej w Polsce klasy rozgrywkowej. Drużyna GLKSu wróciła do A-klasy, w której radzi sobie coraz lepiej, o czym świadczy choćby wygrana z liderem tabeli z Buczkowic. Co więcej, nasza drużyna doczekała się nawet klubu kibica! Całkiem pokaźna grupa młodzieży wyposażona w bęben w każdym meczu gorąco dopinguje GLKS. Grupa jest świetnie zorganizowana i mocno zaangażowana w doping, ale niestety przejęła niektóre karygodne wzorce od kibiców innych klubów. W trakcie jednego z meczów odpalono race, a ulatniający się z nich dym na tyle przeszkadzał zawodnikom, że sędzia zmuszony był przerwać na kilka minut mecz. Pojawił się też transparent z dość prymitywną treścią. Widocznie młodzież chciała się pokazać, ale głupie wybryki nie są na to najlepszym sposobem. Zapomnieli też chyba, że nie jest to mecz Ekstraklasy i że nikt ich „popisów” nie transmituje. Miejmy nadzieję, że nie zabraknie im zapału i że doping będzie wyglądał tak jak powinien.

Uroczyste otwarcie stadionu było jednak okraszone innym meczem. Początkowo mówiło się o meczu towarzyskim GLKSu i Podbeskidzia Bielsko-Biała, ale ostatecznie nie doszedł on do skutku. Zamiast tego bardzo licznie zgromadzeni kibice mogli zobaczyć w akcji reprezentacje narodowe Polski i Chorwacji U15 (piłkarze poniżej 15 roku życia). Mecz zakończył się pewnym zwycięstwem biało-czerwonch 3:1. Nasi młodzi reprezentanci imponowali bardzo dobrą organizacją gry w obronie i efektowną grą skrzydłami. Rówieśnicy z Chorwacji nie radzili sobie z szybszymi Polakami i często uciekali się do fauli, czego efektem były dwa zamienione na bramki rzuty karne.

Nie pozostaje nam nic innego jak cieszyć się z kolejnego obiektu sportowego, z którego możemy być naprawdę dumni. Wilkowice doczekały się już reprezentantów Polski w narciarstwie biegowym, kto wie, może kiedyś doczekamy się reprezentantów kraju w piłce nożnej.