Pierwsze punkty Agnieszki Szymańczak!

Świetne wieści dotarły do nas ze Szklarskiej Poręby, gdzie rozgrywane są zawody Pucharu Świata w biegach narciarskich. W sprincie techniką dowolną swoje pierwsze, historyczne punkty do klasyfikacji generalnej Puchar Świata zdobyła Agnieszka Szymańczak! Nasza zawodniczka została sklasyfikowana na 27 miejscu, dzięki czemu „zarobiła” 4 punkty. Przypomnijmy, że punkty otrzymuje zawsze tylko 30 najlepszych zawodniczek. Mogło być jeszcze lepiej, ale niestety zabrakło szczęścia.






Agnieszka Szymańczak podczas jesiennych biegów na Magurce

Zwyżkę formy Agnieszka sygnalizowała już wcześniej, zwyciężając w zawodach sprinterskich w Pucharze Kontynentalnym. Kiedy we wtorek rozmawiałem z Agnieszką, mówiła, że czuje stres przed zawodami w Szklarskiej Porębie, bo przed własną publicznością wypadałoby dobrze wypaść, a jak za bardzo się chce, to nie zawsze wychodzi. Dodatkowo cały czas zmaga się z kontuzją pięty, co znacznie utrudnia jej starty. Obiecała jednak walkę i nie zawiodła!

Już w kwalifikacjach pokazała, na co ją stać i zaskoczyła wszystkich. Zajęła w nich 21 miejsce, uzyskując lepszy czas niż choćby Charlotte Kalla i, uwaga, Justyna Kowalczyk! Z tym wynikiem znalazła się w pierwszym biegu ćwierćfinałowym, jednak tam spotkał ją pech. Agnieszka wystartowała bardzo dobrze i po pierwszych kilkudziesięciu metrach znajdowała się w środku stawki. Niestety, kiedy z zewnętrznego toru schodziła do środka, doszło do kolizji ze Słowenką. Na powtórkach telewizyjnych nie było dokładnie widać całego zajścia, jednak wydaje się, że Słowenka nadepnęła naszej zawodniczce na nartę, a do tego uszkodzony został kijek. Zanim Agnieszka zdołała się zebrać pozostałe zawodniczki były już daleko z przodu, a poniesiona strata okazała się nie do odrobienia. Nie zmienia to jednak faktu, że Agnieszka Szymańczak pokazała się z bardzo dobrej strony i zdobyła upragnione punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Ostateczne rozstrzygnięcia zawodów okazały się zaskakujące. Wygrała Szwedka Ida Ingemarsdotter przed Norweżką Maiken Fallą i Amerykanką Kikkan Randall. Pierwsza trójka to wprawdzie specjalistki od sprintu, jednak wszyscy nastawiali się na walkę Justyny Kowalczyk z Marit Bjørgen. Wielkie rywalki spotkały się już w biegu ćwierćfinałowym. Justyna Kowalczyk przybiegła przed Norweżką, ale rezultaty obu zawodniczek nie wystarczyły na awans do półfinału. Już jutro bieg na 10km techniką klasyczną, gdzie Justyna Kowalczyk znów będzie miała okazję do odebrania Marit Bjørgen żółtej koszulki liderki PŚ, a Agnieszka Szymańczak do zdobycia kolejnych punktów. Gratulujemy dzisiejszego występu i trzymamy kciuki za jutrzejszy!

Skoro mówimy o biegach narciarskich, trzeba wspomnieć o innym zawodniku z naszej miejscowości. Już 20 Lutego rozpoczynają się Mistrzostwa Świata Juniorów w Narciarstwie klasycznym, gdzie szczególnie liczymy na Pawła Klisza. W ostatnim czasie Paweł zdominował Mistrzostwa Polski Juniorów, zdobywając 3 złote medale!. Kto wie, może i z Mistrzostw Świata powróci z jakimś krążkiem.