Imię i Nazwisko: Janina Janica-Piechota
Wykształcenie: wyższe techniczne – specjalista konstruktor; nauczyciel dyplomowany – obecnie na emeryturze
Stan cywilny: Mężatka, matka dwóch synów
W radzie gminy: kadencja IV i V
W obu kadencjach uczestniczyłam w pracach komisji: oświaty i kultury oraz budżetowo-gospodarczej, którą w V kadencji, przez dwa lata kierowałam (usunięta na wniosek radnego z Bystrej, po tym jak skrytykowałam projekt budżetu na rok 2009).
1. Dlaczego chce Pan/i zostać radnym/ą?
Przede wszystkim po to, aby ofiarować społeczeństwu naszego sołectwa swój czas, wiedzę i doświadczenie. Ponadto, aby dążyć do:
kanalizowania Wilkowic w szerszym niż dotąd zakresie – priorytet I! (możliwe w okresie programowania 2014-2020)
rozbudowy budynku szkoły podstawowej w Wilkowicach – priorytet II
poprawy jakości dróg – budowa ul. Prostej w naszym sołectwie – priorytet III!
ujednolicenia sposobu odpłatności w Spółce Ekoład dla obu Gmin,
celem utrzymania stawek na możliwie najniższym poziomie (tu realizacja zależna od mającej wejść w życie ustawy )
opracowania planu i kompleksowej realizacji infrastruktury dla terenów od
hali GOSiR po zbiornik małej retencji (w tym pozyskanie gruntów i budowa skweru
przy ul. Szkolnej oraz parkingu na początku ul. Harcerskiej
remontu i oddania do użytku pomieszczeń starej szkoły w Huciskach
podniesienia estetyki naszego sołectwa
aktywizacji społeczeństwa, bo „razem możemy bardzo wiele”!
rozszerzenie współpracy z młodzieżą
2. Jakimi obszarami działalności Rady Gminy chce się Pan/i zająć?
Z uwagi na szeroki wachlarz posiadanej wiedzy i umiejętności (wszechstronne i staranne wykształcenie wciąż doskonalone) oraz doświadczenie w pracy samorządowej, z powodzeniem poradzę sobie w każdej komisji, czego dałam dowód uczestnicząc w ub. roku praktycznie we wszystkich komisjach. Swe zadowolenie z mojego udziału w pracach chociażby komisji rewizyjnej wyraził jej przewodniczący oraz przewodnicząca rady.
3. Co zrobi Pan/i w celu zwiększenia atrakcyjności turystycznej Wilkowic?
Przy tak wielu WAŻNYCH potrzebach całej gminy, a budżecie niezbyt zasobnym (już od początku minionej kadencji) nie powinno się (moim zdaniem) wydawać dużych pieniędzy na promocję, a robić to w sposób racjonalny, wzorując się chociażby na urzędach instancyjnie wyższych np. urząd marszałkowski wymaga, aby przy realizacji projektów z jego dofinansowanie zamieszczać informacje promujące ten urząd, itp.
4. Jakie jest Pana/i stanowisko odnośnie sieci kanalizacyjnej w Wilkowicach?
Sprawę kanalizacji stawiałam każdego roku na pierwszym miejscu, ale wciąż słyszałam odpowiedź: „pani radna, trzeba było wygrać wybory, wtedy realizowałaby pani swoje priorytety”.
W roku 2008 wraz z mieszkańcami tzw. „działów” sporządziłam listy chętnych do przyłączenia się do kanalizacji (od ul. Rzemieślniczej do ul. Poziomkowej), angażując również dwóch innych radnych z tego terenu (sądząc, że moc tego działania będzie większa- niestety). Do planu na 2010-2012 włączono zupełnie inne ulice (pomijam rejon wokół zbiornika małej retencji, to miało być wcześnie skanalizowane – wciąż „wycinane” by ratować niedomykający się budżet).
Kilka danych: z przyjętego na ostatniej radzie „Lokalnego Programu Rewitalizacji Gm. Wilkowice na lata 2007-2013” wynika, że długość sieci kanalizacyjnej w gminie wynosi 67,2 km (stan na 2009), a w sołectwie Bystra nieco ponad 30 km – rachunek prosty, na pozostałe dwa, w tym na największe – Wilkowice ok. 37 km.
Rząd wielkości kwoty potrzebnej do skanalizowania gminy na początku 2010 roku wahał się (szacunkowo) 50 do 60 mln złotych. Ostatnio pozyskane środki 4,7 mln zł w rozbiciu na trzy lata i brak możliwości pozyskiwania w obecnym okresie programowania (do 2013) mówi swoje.
5. Co sądzi Pan/i o jakości odśnieżania w ostatnim sezonie i czy należy coś zmienić?
1. Ogólnie słabemu odśnieżaniu naszego sołectwa (choć jest w na tyle dobrej sytuacji, ze możemy jego teren podać w przetarg) jesteśmy sobie winni, budując płoty w tzw. granicy i bardzo często pozostawiając samochody na drogach bocznych. W kwestii chodników: moją odpowiedź zawiera punkt 1 z cz. II i takie odśnieżanie należy kontynuować, ale o odpowiednio wczesnych godzinach, nie kiedy już warstwa śniegu jest zadeptana (jedna z ostatnich moich wypowiedzi, czy to w ramach komisji, czy sesji – znów skrytykowana w czambuł).
6. Jak można rozwiązać Pan/i problem dzikich wysypisk?
1. Problem rozwiązuje nowa ustawa tzw. śmieciowa, która zaczyna obowiązywać od nowego roku, a nakładająca obowiązek „podatku” na każdego mieszkańca.
7. Jaką ma Pan/i wiedzę i doświadczenie z zakresu prawa i zasad działania samorządu?
Szereg wieloetapowych kursów z tej dziedziny – predysponowały mnie one do uczestnictwa w gremium Lokalna Grupa Działania Ziemia Bielska, a nawet do zasiadania w jej radzie (pozytywna weryfikacja przez urząd marszałkowski).
8. Jaki ma Pan/i pomysł na poprawienie komunikacji do Bielska-Białej, zwłaszcza dla Wilkowic Górnych i Hucisk?
Pomysł miałam i wspierały mnie w tym ówczesne radne, a nawet udało się przekonać pozostałych, lecz gdy doszło do ostatecznego głosowania: nasz wniosek został odrzucony głosami dwóch radnych (jako argument cyt. „nie pozwolę, aby moje podatki szły na dopłatę dla: emerytów, czy innych uprzywilejowanych osób”). Przejęcie przez starostwo PKS-u bankruta było przeze mnie ostro oprotestowane – tu znów wizjonerstwo naszych władz zawiodło (przedstawiano świetlane perspektywy rozwoju). Należało dać bankrutowi upaść, a wówczas odrodziłby się nowy, zdrowo zarządzany, bez przerostów administracyjnych (wypowiedzi kierowców) przewoźnik. Dopóki tak się nie stanie PKS będzie (szczególnie naszemu sołectwu) „grał na nosie”.
9. Jak Pan/i ocenia działalność i pomysł powołania Straży Gminnej?
Powołanie straży gminnej również znajdowało się w pakiecie „źle skonstruowany budżet” na 2009, po której to wypowiedzi zostałam usunięta z funkcji przewodniczącej komisji budżetowej.
10. Działalność których organizacji/instytucji chciałby Pan/i szczególnie wspierać?
Od początku mojej pracy zawodowej w szkole, poprzez uczestnictwo w działalności Akcji Katolickiej, czy Stowarzyszenie „Razem dla Wilkowic”, po działalność w radzie gminy – zawsze najwyżej stawiałam i stawiam pracę na rzecz dzieci i młodzieży, a więc instytucji mających dobro dzieci i młodzieży na celu. Natomiast sprzeciwiam się temu, co w tym zakresie ostatnio się dzieje: programy unijne, które wkładane w i tak rozbudowany system szkolnictwa, powodują walkę o ucznia, który nie chce być „uszczęśliwiany”, a przecież trzeba projekt zrealizować...
PYTANIA DO RADNYCH ZASIADAJĄCYCH WCZEŚNIEJ W RG
1. Proszę podać swoje największe osobiste osiągnięcie w dotychczasowej pracy w Radzie.
Pomimo odrzucania wielu moich wniosków, w tym także w sprawie kanalizacji, za największy sukces uważam, że zostały one wprowadzone przez innych „wpływowych” radnych; np.
zaraz na początku mojej pracy w radzie, zaproponowałam zakup odśnieżarki do chodników (podając namiary na producenta) , zostałam obśmiana przez radnego z Bystrej, który następnej zimy złożył ten pomysł, jako swój wniosek….
Po ostatni przykład z prac nad stawkami podatków: na komisji budżetowej zaproponowałam, aby nie podnosić, albo chociażby nie tak drastycznie (o 20%) stawki podatku od garaży wolno stojących i budynków gospodarskich – wniosek odrzucono; ale przyjęto po zgłoszeniu przez „wpływowego” radnego, nota bene członka komisji budżetowej.
2. Jak wytłumaczy Pan/i fakt, iż na schronisko dla zwierząt Gmina przeznacza 37 200,00zł, a dla ofiar powodzi w Bogatyni udzielono pomocy 2000,00zł?
Dla mnie jest to katastrofa, ośmieszenie dla gminy (choć kurtuazyjne podziękowania wpłynęły – będzie się czym pochwalić).
Sprawa umowy ze schroniskiem dla zwierząt jest tzw. kupieniem sobie świętego spokoju przez sołtysów i paru urzędników gminnych.
Pokrótce wyjaśniam: usuwanie padłych i bezpańskich zwierząt jest zadaniem własnym gminy; więc zamiast po interwencji mieszkańca szukać odbiorcy ( a dziś nie jest trudno, bo w okolicy działają min 2 schroniska) wolimy płacić.
Z analizy danych, którymi jako jedyna byłam zainteresowana, wynika, ze średnio interwencja kosztuje gminę/nas podatników 600 zł, kiedy wg cennika schroniska z BB, koszt utylizacji wynosi 30,00 zł (dotyczy mniej więcej połowy zgłoszeń z terenu naszej gminy).