Wszyscy z nas, którzy w ostatnich dniach postanowili wykorzystać chwilę wolnego czasu i udać się na Magurkę nie szlakiem, lecz asfaltową drogą, z pewnością zauważyli, że teren nieopodal harcówki „Wilczysko” to jeden wielki plac budowy. Znaczna część mieszkańców zapewne wie, że powstaje tam zbiornik małej retencji, ale myślę, że warto nieco przybliżyć kulisy jego powstawania, w końcu będzie to pierwszy taki obiekt w Beskidach od czasu wybudowania zapory w Wapienicy.
Wójt naszej gminy, pan Mieczysław Rączka, w wywiadzie udzielonym dla TV Bielsko wspomniał o trzech podstawowych funkcjach, które będzie pełnił tenże obiekt. Przede wszystkim ma on w wypadku obfitych opadów deszczu uchwycić falę powodziową, by uchronić przed zalaniem nie tylko mieszkańców Wilkowic, lecz także innych części Podbeskidzia. A to dlatego, że Wilkówka wpada do Białki, znacznie podnosząc jej poziom. Najlepszym przykładem na to, jak przydatny może być taki zbiornik jest choćby tegoroczna powódź. Jednak, jak doskonale wiemy, pogoda potrafi spłatać nam innego psikusa – jak długo nie pada, to mamy suszę. Niejednokrotnie zdarzało się tak, że w związku wielodniową suszą zaczynało brakować wody, o czym boleśnie przekonywali się zwłaszcza mieszkańcy Hucisk oraz Wilkowic Górnych. Stąd też wynika druga funkcja zbiornika – zaopatrzenie w wodę spółki wodociągowej. Z suszą wiąże się również trzecia funkcja zbiornika. Jako że mamy wtedy dość często do czynienia z pożarami, powstający obiekt może służyć jako zbiornik przeciwpożarowy, znacznie ułatwiając pracę strażakom.
Ku rozpaczy głównie dzieci i młodzieży musimy jednak zakomunikować, że zbiornik małej retencji nie będzie pełnił funkcji sportowo-rekreacyjnej. A zatem wszelkiego rodzaju zawody pływackie oraz pływanie rowerkiem wodnym, żaglówką, kajakiem i łodzią podwodną będą surowo zabronione. Nie zmienia to jednak faktu, że zapora jeszcze bardziej upiększy krajobraz u podnóża Magurki i będzie przynajmniej miła dla oka. Nie będzie można tam popływać, ale posiedzieć na skraju lasu nad wodą, czemu nie?
Jednak na to wszystko będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Planowany koniec inwestycji to rok 2012, ale po tym nastąpi roczny cykl oddawania całości obiektu do użytku, co oznacza, że wszystko będzie gotowe na 100% w roku 2013. Niektórym może się wydawać, że to strasznie długo, ale tego typu obiekty należy budować ze szczególną ostrożnością, bo nawet najmniejsza usterka może być przyczyną tragedii. Poza tym trzeba również zmienić bieg drogi prowadzącej do harcówki „Wilczysko”. W porównaniu do obecnej będzie ona poprowadzona ok. 3m wyżej. Musimy zatem uzbroić się w cierpliwość i nie narzekać „jakie to teraz dziadostwo koło tej harcówki”, bo zbiornik z pewnością będzie służył nam wszystkim.
Wójt naszej gminy, pan Mieczysław Rączka, w wywiadzie udzielonym dla TV Bielsko wspomniał o trzech podstawowych funkcjach, które będzie pełnił tenże obiekt. Przede wszystkim ma on w wypadku obfitych opadów deszczu uchwycić falę powodziową, by uchronić przed zalaniem nie tylko mieszkańców Wilkowic, lecz także innych części Podbeskidzia. A to dlatego, że Wilkówka wpada do Białki, znacznie podnosząc jej poziom. Najlepszym przykładem na to, jak przydatny może być taki zbiornik jest choćby tegoroczna powódź. Jednak, jak doskonale wiemy, pogoda potrafi spłatać nam innego psikusa – jak długo nie pada, to mamy suszę. Niejednokrotnie zdarzało się tak, że w związku wielodniową suszą zaczynało brakować wody, o czym boleśnie przekonywali się zwłaszcza mieszkańcy Hucisk oraz Wilkowic Górnych. Stąd też wynika druga funkcja zbiornika – zaopatrzenie w wodę spółki wodociągowej. Z suszą wiąże się również trzecia funkcja zbiornika. Jako że mamy wtedy dość często do czynienia z pożarami, powstający obiekt może służyć jako zbiornik przeciwpożarowy, znacznie ułatwiając pracę strażakom.
Ku rozpaczy głównie dzieci i młodzieży musimy jednak zakomunikować, że zbiornik małej retencji nie będzie pełnił funkcji sportowo-rekreacyjnej. A zatem wszelkiego rodzaju zawody pływackie oraz pływanie rowerkiem wodnym, żaglówką, kajakiem i łodzią podwodną będą surowo zabronione. Nie zmienia to jednak faktu, że zapora jeszcze bardziej upiększy krajobraz u podnóża Magurki i będzie przynajmniej miła dla oka. Nie będzie można tam popływać, ale posiedzieć na skraju lasu nad wodą, czemu nie?
Jednak na to wszystko będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Planowany koniec inwestycji to rok 2012, ale po tym nastąpi roczny cykl oddawania całości obiektu do użytku, co oznacza, że wszystko będzie gotowe na 100% w roku 2013. Niektórym może się wydawać, że to strasznie długo, ale tego typu obiekty należy budować ze szczególną ostrożnością, bo nawet najmniejsza usterka może być przyczyną tragedii. Poza tym trzeba również zmienić bieg drogi prowadzącej do harcówki „Wilczysko”. W porównaniu do obecnej będzie ona poprowadzona ok. 3m wyżej. Musimy zatem uzbroić się w cierpliwość i nie narzekać „jakie to teraz dziadostwo koło tej harcówki”, bo zbiornik z pewnością będzie służył nam wszystkim.