IV Jesienne Biegi na Magurce

Dzisiaj, 2. października odbyły się na Magurce IV Jesienne Biegi Śladami Marii Teresy Habsburg.
Wydarzenie przyciągnęło do Wilkowic pasjonatów biegania. Wśród uczestników byli mieszkańcy Wilkowic, Bystrej i Mesznej, ale biegacze przybyli także ze Szczyrku, Łodygowic, a nawet z Torunia!



Delegacja z partnerskiej gminy Bziny na Słowacji także licznie brała udział w zawodach.
Mroźna, sprzyjająca aura sprawiła, że wszyscy byli w znakomitym nastroju, czuli się rześko, a wszystko przebiegało zgodnie z planem. Nastąpiło nawet przyspieszenie o 15 minut!

Rywalizowano tradycyjnie w kilku grupach wiekowych na dystansach 100m, 500m, 1000m, 4000m, 7500m. Po biegu każdy dostał grochówkę, wafelek w czekoladzie i herbatę. Zwycięzcy każdej kategorii zostali udekorowani na podium; z rąk przybyłych oficjeli otrzymali gratulacje, medale i dyplomy, a także upominki ufundowane przez Gminę Wilkowice i firmę BRUGI.

Podczas dekoracji miało miejsce zabawne zdarzenie. Mianowicie pan Marek Kubica, który prowadził imprezę, zamiast wyników przeczytał liste startową zawodniczek jednej z grup wiekowych. Dziewczyny zdezorientowane ustawiły się na podium, ale pan Marek szybko odnalazł się w sytuacji i wyjaśnił pomyłkę wywołując ogólną wesołość wśród kibiców.





W IV Jesienne Biegi zaangażowani byli, jak zwykle, nieocenieni strażacy, grupa ratowników(na szczęście ciągle się nudzili), kierowcy, którzy dowozili biegaczy na szczyt, profesjonalni sędziowie i wiele innych osób.





Warto tez nadmienić, że dzisiaj na Magurkę wybrało się wiele osób, które niekoniecznie przyszły oglądac biegi. Obecni byli gimnazjaliści wraz z opiekunami, turyści z Bielska-Białej, a w tłumie(!) przed schroniskiem można było dostrzec zielony proporzec z napisem "Bieruń".
Panie z kuchni w schronisku uwijały się jak w ukropie, żeby realizować złożone zamówienia, a dziewczyna za ladą sklepiku umacniała się w cierpliwości obsługując smarkatą klientelę.

Miejmy nadzieję, że dzięki tak szerokiemu odbiorowi zorganizowanej imprezy w przyszłym roku(już wiosną!) to dziewczyny w rejestracji zawodników będą bardziej zapracowane od pań w bufecie.