W piękną, ostatnią niedzielę września miał miejsce w parafii wilkowickiej odpust. W kościele pw. Michała Archanioła o godzinie 11.30 odbyła się uroczysta suma pod przewodnictwem ks. prof. Władysława Kubika, który świętował 50-lecie swojego kapłaństwa.
Liturgię upiększała służba liturgiczna, schola oazowa oraz młodzieżowa orkiestra dęta, która jest wykorzystywana przy każdej niemalże okazji do uświetniania przebiegu wszelkiego rodzaju obchodów.
Rzecz jasna nie zabrakło przedstawicieli OSP, której delegacja ze wspaniałą chorągwią przybyła również na sumę.Co prawda w tym samym czasie inni ochotnicy tej samej OSP, w garażach jednostki rozlewali chętnym wspaniały trunek jakim jest piwo. Jakże NASZE wydaje sie powiedzenie:"do tańca i do różańca...
Wielu z Nas to wydarzenie kojarzy się z tym samym za każdym razem - strzelającymi pod nogami petardami, trzema karuzelami i mało wartymi stoiskami. Niestety, żadnych niespodzianek. No może poza tym, że wybuchów było wyjątkowo mało i nie irytowały one miejscowych. "Organizatorom" jak zwykle gratulujemy oryginalności, gdyż tzw. budy są co roku te same, a klimat już nie ten co kiedyś. Może się starzeję... W każdym bądź razie mnie nic tam nie przyciągnęło, ale kto wie.. może w 2012 się tam zjawię - ten ostatni raz przed końcem świata.
Kozik
Odpust - w Kościele Katolickim jest darowaniem kary doczesnej za popełnione grzechy.
